Wyobrażacie sobie sytuację, kiedy komputer, laptop, tablet, itp. Nie jest zasilany tradycyjną baterią, ale czerpie moc z paliwa? A właściwie z wodorowego ogniwa paliwowego? WOW!

Apple złożył wniosek patentowy dotyczący tego, co opisał jako „projekt przenośnego i opłacalnego systemu ogniw paliwowych dla przenośnego urządzenia komputerowego”. W opisie wspomina się również o „ogniwach paliwowych z membraną do wymiany protonów (PEM)”, które wykorzystują H2, co wskazuje konkretnie na wodorowe ogniwa paliwowe jako źródło zasilania.Zatem słynne MacBooki i iPady firmy Apple mogą pewnego dnia być zasilane wodorowymi ogniwami paliwowymi!

Opis patentowy sugeruje, że zarówno sprężony gazowy wodór, jak i ciekły H2 są rozważane jako czyste paliwo, które byłoby wytwarzane metodą zwaną techniką termolizy. Patent wspomina o ciekłej i gazowej formie H2 do wodorowych ogniw paliwowych.

- Wodór może być katalitycznie rozszczepiany na protony i elektrony na anodzie każdego ogniwa paliwowego PEM”. „Protony mogą przechodzić przez elektrycznie izolujący zespół elektrod membranowych (MEA) do katody ogniwo paliwowe PEM, podczas gdy elektrony mogą przechodzić przez ładunek do katody. Protony i elektrony mogą następnie reagować z atomami tlenu na katodzie, tworząc cząsteczki wody jako produkt odpadowy – czytamy w zgłoszeniu patentowym firmy Apple.

Szykuje się komputerowo – wodorowa rewolucja? Trzymam kciuki za badania!